Skóra podrażniona słońcem.
Ratunek dla skóry podrażnionej słońcem.
Sezon letni w pełni, a to stwarza wiele okazji do: kąpieli słonecznych, w morzu, jeziorze czy basenie. Jeżeli jeszcze nie skorzystałaś z dobrodziejstw lata, to mam nadzieję, że już wkrótce tak będzie i wybierzesz się na swój upragniony urlop. W końcu każdemu się należy :-)!
Jak to bywa na urlopie, nasze ciało i umysł odpoczywają, myśli skupione są na przyjemnościach, zapominamy o obowiązkach ( i bardzo dobrze ;-)!), a buzia sama uśmiecha się do słońca :-). Żyjemy w chwilowym błogostanie, a co za tym idzie, zdarza nam się zapomnieć o odpowiedniej ochronie przeciwsłonecznej lub przesadzić z ilością godzin na plaży , co niektórym nawet zasnąć. Wtedy to nasz cudowny urlop potrafi zamienić się w koszmar pod adresem spieczonej na raka skóry. Bo nie dość, że musisz się ukrywać przed słońcem, to jeszcze ból, zaczerwienienie i pieczenie skutecznie psuje nastrój. Jeśli wiesz o czym mówię, to przeczytaj moje porady, aby pomóc swojej skórze.
Po pierwsze – chłodny prysznic.
Zaraz po zejściu ze słońca skorzystaj z chłodnego prysznica. Jeśli przebywałaś na plaży bądź kapałaś się w morzu, to na skórze pozostały drobinki piasku i soli morskiej, a to jeszcze bardziej podrażnia skórę. Pamiętaj również o włosach. Piasek działa jak peeling, a sól morska je silnie wysusza. Woda powinna być chłodna, a nie całkowicie zimna, gdyż lodowata pobudzi krążenie, naczynia się rozszerzą, a Ty możesz bardziej odczuwać pieczenie.
Po drugie – łagodzenie.
Najlepszym sposobem na złagodzenie pieczenia i zaczerwienienia będzie zastosowanie preparatu z d-pantenolem, czyli witaminą B5. W aptece znajdziesz go bez problemu. Może być w piance, żelu lub kremie. Szybko przyniesie ulgę. Jeśli twoja skóra nie jest bardzo mocno zaczerwieniona, możesz wybrać żel lub spray po opalaniu z alantoiną, witaminą E czy naturalnymi olejami z jojoby, awocado lub algami. Pomocna będzie także woda termalna, którą możesz spryskać nie tylko twarz, ale i całe ciało. Stosuj ją nawet kilka razy dziennie. Przyjemnie ochłodzi skórę, nawilży i zmniejszy zaczerwienienie. Pamiętaj jednak, aby delikatnie osuszyć twarz i ciało, gdyż pozostawienie wilgotnej skóry przesuszy ją jeszcze bardziej.
Po trzecie – unikanie słońca.
Absolutnie, ale to absolutnie nie wystawiaj się na słońce!!! Pomyślisz, jak to możliwe, skoro jesteś na urlopie, ale jest to do zrobienia. Jeżeli twoja skóra jest bardzo silnie zaczerwieniona, to jeden dzień w pokoju hotelowym będzie dla niej prawdziwym ratunkiem. Wiem, że nie brzmi to zachęcająco, ale wyjście na zewnątrz tylko pogorszy sprawę i może się skończyć wizytą w szpitalu. Poważnie! Silnie czerwona i piekąca skóra jest oznaką pierwszego stopnia poparzenia. W takim wypadku możesz jeszcze sama sobie pomóc. Ale gdy pojawiają się już bąble, to nie zwlekaj i udaj się do lekarza.
Po czwarte – odżywianie.
Gdy już zniknie pierwszy szok twoja skóra będzie potrzebowała silnego odżywienia. Niestety, w tym też momencie skóra zaczyna się złuszczać. Wiem, jak to przeszkadza, ale nie zrywaj odstających skórek, bo możesz spowodować trwałe uszkodzenia skóry, począwszy od przebarwień, a na bliznach skończywszy. Złuszczanie musi potrwać kilka dni. To czas na regenerację skóry. Usuwaniem skórek tego nie przyspieszysz. Nie próbuj też stosować peelingu! Podrażnienie powróci, a pieczenie się nasili.
Teraz skórze potrzebne będą kosmetyki o nieco cięższej i gęstej konsystencji z mocznikiem lub kwasem hialuronowym, które przywrócą właściwy poziom wody w skórze oraz witaminą F czy z olejami bogatymi w tę witaminę: z kiełków pszenicy,arganowy, macadamia, awocado, jojoba. Dobrze sprawdzi się również masło kakaowe lub shea posiadające silne właściwości odżywcze i łagodzące. Natłuszczaj skórę twarzy i ciała 2 razy dziennie. Jeśli masz cerę kapryśną i skłonną do zaskórników sięgnij po nieco lżejsze kremy z wymienionym już kwasem hialuronowym i z lżejszymi olejami np, z pestek malin, truskawek, róży lub z ogórecznika lekarskiego.
Po piąte – ostrożnie ze słońcem.
Gdy już raz skóra uległa podrażnieniu trudniej znosi kolejne działanie promieni słonecznych. Wzrasta też ryzyko wystąpienia alergii na słońce. Dlatego nie zapominaj o odpowiedniej ochronie. Polecam wpis o zabezpieczeniu skóry przed słońcem >>link do wpisu<< . Znajdziesz tam wszelkie niezbędne informacje.
Absolutnie nie wygrzewaj się na słońcu, postaraj się przebywać w cieniu i chroń twarz oraz głowę dużym kapeluszem z rondem. Dzięki temu zminimalizujesz ryzyko przebarwień i kolejnych podrażnień.
Zastosuj się do moich rad, a nieprzyjemne doświadczenia znikną jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, a urlop przyniesie tylko miłe wspomnienia :-).