Przesuszona skóra Magdy
Magda – 17 lat.
Mam przesuszoną skórę. Nie wiem dlaczego. Moja pielęgnacja wygląda następująco:
Rano:
- zwilżam skórę
- nakładam żel Physogel do skóry suchej i wrażliwej
- zmywam wodą i delikatnie wycieram
- nakładam hydrolat- wodę różaną (dopiero zaczęłam od tygodnia)
- wycieram delikatnie skórę
- nakładam krem cetaphil
W ciągu dnia czoło i nos przecieram zwilżoną chusteczką i wycieram z powodu łoju. Nie maluję się (mam 17 lat, pewnie z powodu wieku mam lekki trądzik. Jest na czole i nosie, a od niedawna zaczął wyskakiwać po bokach twarzy i na policzkach. Oczyszczam się z toksyn, więc to ponoć dlatego)
Wieczorem powtarzam to samo co rano, tylko zamiast cetaphilu używam kremu do ciała waniliowego, ponieważ jest bardziej tłusty. Nie wiem czemu, ale zauważyłam po tym kremie przesuszona skórę na ramionach i jeśli się nie poprawi to z niego zrezygnuję.
Raz na tydzień robię przeciwtrądzikowy peeling z indyjskiego proszku Lodhar. Po peelingu jest gorzej, ale po paru dniach się poprawia.
Oczyszczanie:
Oczyszczanie cery Magdy przebiega prawidłowo. Zmieniłabym tylko jedno. Magda nie maluje się,więc mogłoby się wydawać, że takie jednokrotne mycie twarzy wystarczy. Zawsze polecam oczyszczać cerę w dwóch etapach, ponieważ jest duże prawdopodobieństwo, że jakieś zanieczyszczenia pozostaną na skórze po jednokrotnym myciu. W przypadku cer wrażliwych polecam olejki oczyszczające lub mleczka bezzapachowe przeznaczone właśnie dla skór skłonnych do podrażnień. Jeżeli nie lubicie tego rodzaju kosmetyków, to można delikatnie umyć buzię 2 razy żelem myjącym. Bardzo ważne, aby podczas mycia nie trzeć twarzy zbyt intensywnie, ponieważ w ten sposób możemy podrażnić skórę. Każda skóra, a tym bardziej wrażliwa, wymaga delikatnego traktowania. Poprzez intensywne tarcie możemy naruszyć jej płaszcz ochronny i wzmocnić przesuszenie. Świetnie,że po oczyszczaniu Magda stosuje delikatny hydrolat. Jak wiele razy powtarzałam, tonik lub hydrolat, jest to niezbędny w pielęgnacji każdej skóry, ponieważ przywraca równowagę skórze po myciu i wspomaga wchłanianie kremu. Ponadto na co warto zwrócić uwagę, Magda osusza skórę po spryskaniu hydrolatem. To także niezwykle ważne. W przeciwnym wypadku skóra ulega przesuszeniu. I oczywiście krem. W tym wypadku delikatny, więc dobrze.
Przecieranie twarzy wilgotną chusteczką:
Przyczyną przesuszenia skóry jest przecieranie twarzy wilgotną chusteczką. Zarówno jeśli jest to chusteczka zwilżona zwykłą wodą bądź wilgotna chusteczka do demakijażu, nie należy przecierać twarzy w ciągu dnia. Dlaczego? Zbyt częste oczyszczanie twarzy spowoduje jej przesuszenie. Aby odświeżyć buzię, zdecydowanie lepiej będzie spryskać wodą termalną w sprayu lub hydrolatem i osuszyć chusteczką. Przecierając twarz wilgotną chusteczką zmywamy wcześniej nałożony krem i pozostawiamy buzię bez ochrony. Co prawda krem wchłania się bardzo szybko, ale na powierzchni skóry pozostawia delikatną warstwę, która chroni przed podrażnieniem i wysuszeniem skóry.
Krem do ciała jako krem do twarzy:
Nie polecam stosowania kremu do ciała. Skora twarzy różni się od tej na ciele. Skóra twarzy jest cieńsza, bardziej wrażliwa i płytko unaczyniona. Ponadto na twarzy gruczoły łojowe są bardziej aktywne. Kosmetyki do ciała mogą ja podrażnić i blokować ujścia gruczołów łojowych. Taki krem może być przyczyną zmian trądzikowych. Jeśli tak jak Magda odczuwasz przesuszenie, to sięgnij po krem odżywczy zamiast nawilżającego lub wzbogać krem kilkoma kroplami naturalnego oleju z pestek malin lub truskawek. Oba mają właściwości antybakteryjne i przyspieszają gojenie zmian trądzikowych oraz zmniejszają podrażnienia. Jednocześnie nawilżają, odżywiają i działają przeciwzaskórnikowo. Można je nakładać samodzielnie zamiast kremu na noc.
Intensywny peeling:
Każdy mechaniczny peeling, drobno, gruboziarnisty czy w postaci proszku nie jest odpowiedni, gdy na twarzy mamy krostki lub grudki. Poprzez tarcie podrażniamy zmiany i całą skórę, przez co jeszcze bardziej uaktywniamy trądzik. Jeśli, tak jak Magda, masz krostki na twarzy sięgnij po peeling enzymatyczny.
Łagodzące maseczki z glinki:
Glinki mają szerokie zastosowanie: łagodzą podrażnienia, regulują pracę gruczołów łojowych, przyspieszają gojenie stanów zapalnych i krostek, poprawiają koloryt cery. W przypadku skóry skłonnej do trądziku polecam glinkę żółtą lub złotą. Zniweluje przesuszenie skóry jednocześnie zmniejszając zmiany trądzikowe. Warto ją nakładać 2 razy w tygodniu. Można dodać do niej kilka kropli oleju z malin lub truskawek i hydrolat. Dzięki temu wzbogacimy jej działanie.