75
praktycznych porad
praktycznych porad
praktycznych porad
Retinol – jak go stosować, aby przyniósł najlepsze rezultaty? (56)
Jak działa retinol i dlaczego jest godny uwagi? (55)
Przeciwutleniacze w kosmetykach. Czemu są tak ważne? (54)
Co jesienią należy zmienić w pielęgnacji? (53)
Kwas azelainowy. W jakim celu się go stosuje? (52)
Jak wzmocnić płaszcz ochronny skóry? (51)
Witamina B3 godna uwagi. Dlaczego? (50)
Retinol jest jedną z najskuteczniejszych substancji o aktywnych działających na naszą skórę. Można by go nazwać królem 🙂
Ale jak to król bywa kapryśny 😉
Dlatego istotne jest w jaki sposób stosuje się kosmetyki go zawierające. Początkowo retinol może powodować podrażnienie w postacie pieczenia, szczypania, swędzenia oraz zaczerwienienia. nierzadko pojawia się także złuszczanie i przesuszenie. Dzieje się tak, ponieważ retinol wyraźnie zmniejsza pracę gruczołów łojowych oraz reguluje przemianę komórek naskórka. Dopiero w późniejszym etapie zwiększa ilość kwasu hialuronowego i poprawia odżywienie skóry.
Aby przetrwać ten nieprzyjemny etap należy początkowo stosować go rzadziej co drugi, a nawet trzeci dzień. Taką częstotliwość polecam podczas pierwszego miesiąca stosowania. W pozostałe dni sięgaj po kremy intensywnie nawadniające i odżywcze. Po tym czasie można spróbować stosować dany kosmetyk częściej, nawet codzienne. Skóra wrażliwa lub sucha może potrzebować nieco więcej czasu, aby zmniejszyła się jej reaktywność.
Podczas pielęgnacji retinolem sprawdza się metoda mniej znaczy więcej, dlatego gdy zaczynasz historię z tą substancją nie sięgaj od razu po cały komplet kosmetyków (serum, krem, koncentrat), a zacznij ostrożnie od jednego i o niewielkim stężeniu ok. 0,2-0,3%. Taka zawartość retinolu jest jednocześnie skuteczna i bezpieczna, ale i tak z uwagą obserwuj reakcje swojej skóry. Każde pieczenie czy złuszczanie jest sygnałem, że skóra potrzebuje oddechu. Obserwuj uważnie swoją skórę i reaguj na sygnał, które Ci przesyła. Dzięki temu osiągniesz piękne efekty i skóra Ci podziękuje 🙂
Retinol jest aktywną postacią witaminy A i jest najlepiej zbadaną substancją czynną występującą w kosmetykach. Ma udowodnione działanie spłycające zmarszczki poprzez pobudzenie syntezy kolagenu oraz wytwarzanie kwasu hialuronowego, co wpływa na lepsze nawodnienie skóry. Poprawia grubość i gęstość skóry, dzięki tworzeniu się nowego prawidłowego kolagenu, który jest podporą skóry. Co więcej, retinol wyraźnie wyrównuje strukturę, zwęża pory i “odkrywa” nową i zdrowszą skórę.
Jest niezwykle pomocny w terapii przeciwtrądzikowej, bowiem reguluje pracę gruczołów łojowych. Ponadto odblokowuje ujścia mieszków włosowych, zapobiegając gromadzeniu się w nich tworów rogowo-łojowych powodujących zaskórniki i krostki. Działa przeciwzapalnie, dzięki czemu powstrzymuje pojawianie się bolesnych stanów zapalnych.
Świetnie sprawdza się w terapii przebarwień, bowiem stabilizuje proces powstawania barwnika skórze, dzięki czemu rozjaśnia już istniejące plamki i zapobiega tworzeniu się nowych. Sprawdzi się nawet u osób, które przez wiele lat nadmiernie korzystały ze słońca, gdyż likwiduje objawy rogowacenia słonecznego w postaci zgrubiałej, szarawej, zmęczonej i pozbawionej blasku skórze.
Jest polecany osobom palącym papierosy, u których naczynia krwionośne ulegają osłabieniu, a co za tym idzie wyraźnie zmniejsza się ukrwienie i dotlenienie skóry. Retinol pobudza tworzenie się nowych naczyń, co prowadzi do wzrostu ich liczby, a w rezultacie do poprawy kolorytu skóry. Polecam go również u osób z cerą naczyniową w celu pogrubienia nie tylko naczyń, ale poprawy jakości naskórka i skóry właściwej, dzięki czemu naczynia staną się mniej widoczne.
Retinol ma ogromne spektrum działania i jest rzeczywiście substancją zarówno spowalniającą starzeniu jak i likwidującą objawy upływającego czasu, dlatego warto włączyć go do swojej pielęgnacji.
Przeciwutleniacze są substancjami, które przerywają działanie wolnych rodników. Wolne rodniki to niesparowane cząsteczki tlenu, które uczestniczą w leczeniu stanów zapalnych i pomagają w walce ze schorzeniami. Natomiast, w zbyt dużych ilościach niszczą zdrowe i młode komórki, zarówno skóry jak i całego organizmu przyspieszając starzenie. Ponadto, pogarszają kondycję skóry i przyczyniają się do chorób skóry, chociażby takich jak trądzik.
Bardzo dużo wolnych rodników atakuje skórę pod wpływem działania promieni słonecznych, zanieczyszczeń środowiska, palenia papierosów oraz stresu. Aby zapobiec reakcji zwanej łańcuchem wolnorodnikowym należy zadziałać czymś co w znacznym stopniu go spowolni. I właśnie w tym celu stosuje się antyoksydanty. Są nimi: witamina C i E, kwas ferulowy, prowitamina A w postaci beta-karotenu, resweratrol, koenzym Q10, zielona herbata, żeń-szeń, nagietek, ostropest plamisty, miłorząb japoński. Na szczególną uwagę zasługuje witamina C w połączeniu z kwasem ferulowym, gdyż obie te substancje działają ze sobą komplementarnie wzmacniając wzajemnie swoje działanie.
Dzięki przeciwutleniaczom poprawia się ukrwienie i dotlenienie, a co za tym idzie cera zyskuje zdrowszy i promienny koloryt. Ponadto skóra otrzymuje tarczę ochronną i lepiej radzi sobie z czynnikami środowiskowymi. Antyoksydanty pomagają chronić DNA komórkowe oraz włókna kolagenu i elastyny, które narażone są na działanie promieni słonecznych. Jak wiadomo, promienie UV silnie przyspieszają starzenie się skóry, dlatego jeśli chcesz zachować skórę w dobrej kondycji i spowolnić upływający czas, sięgnij po kosmetyki z przeciwutleniaczami.
Jesień to dobry moment na regenerację skóry po lecie, rozjaśnianie przebarwień i danie sygnału do odnowy. W związku z tym warto sięgnąć po nieco intensywniejsze kosmetyki. Zmianę należy rozpocząć już na etapie oczyszczania i zastosować żel oraz tonik z delikatnymi kwasami, które wyrównają koloryt skóry i pomogą w zminimalizowaniu przebarwień. Dodatkowo zlikwidują szorstkość powstałą na skutek działania promieni słonecznych czy wody morskiej i przygotują skórę na działanie aktywnych składników zawartych w kremach czy serach.
A na co warto zwrócić uwagę?
Szczególnie na kosmetyki rozświetlające z retinolem, z hydroksykwasami, witaminą c czy niacynamidem. Oprócz preparatów delikatnie złuszczających i rozjaśniających należy pamiętać o odpowiednim nawilżeniu i odżywieniu, dzięki czemu skóra poradzi sobie ze zmienną i kapryśną pogodą w jesienne dni. Dlatego krem dzienny powinien zawierać dobroczynną glicerynę, która świetnie zapobiega parowaniu wody z naskórka i dba o jej płaszcz ochronny oraz kwas hialuronowy doskonale wiążący wodę w naskórku.
Należy przyjąć zasadę, że na dzień stosujemy kremy o działaniu regenerującym, a na noc o działaniu złuszczającym. Dzięki temu zapobiegniesz podrażnieniom i uwrażliwieniu skóry na światło słoneczne. A skoro o nim mowa, to pamiętaj, że jesienią również trzeba chronić skórę preparatami zawierającymi filtry UV. Promienie słoneczne o tej porze roku potrafią być bardziej zdradliwe niż latem, ponieważ chłodniejsze powietrze nie daje tak mocno odczuć ich działania, a tymczasem ich wnikanie w głąb skóry jest tak samo silne jak latem. Ochrona przeciwsłoneczna jest również istotna ze względu na terapię przebarwień. Bez niej nie będziesz w stanie ich rozjaśnić, a ponadto pielęgnowana retinolem czy hydroksykwasami jest bardziej narażona na działanie słońca. Podczas likwidacji przebarwień powinien towarzyszyć Ci krem lub podkład z filtrem minimum SPF30.
W odnowie skóry pomogą także sera i maseczki. Zastosuj przynajmniej dwumiesięczną kurację serum, a maseczki stosuj regularnie 2 razy w tygodniu. sięgnij po kosmetyki z witaminami C, E i F, z peptydami, ceramidami i substancjami łagodzącymi jak róża, malwa oraz składnikami wzmacniającymi naczynia jak kasztanowiec czy arnika. Dzięki temu zmniejszysz wrażliwość skóry na czynniki atmosferyczne.
Pamiętaj także o regularnej suplementacji witaminą D3, która wzmocni odporność zarówno skóry jak i całego organizmu.
Kwas azelainowy jest związkiem występującym głównie w ziarnach zbóż. Doskonale radzi sobie zarówno z cerą trądzikową jak i naczyniową. A to tylko niektóre wspaniałe właściwości tego składnika. Oto co jeszcze potrafi kwas azelainowy:
– działa przeciwzapalnie, hamuje rozwój bakterii beztlenowych powodujących zmiany trądzikowe
– zmniejsza zmiany występujące w łojotokowym zapaleniu skóry
– reguluje pracę gruczołów łojowych redukując błyszczenie
– działa przeciwzaskórnikowo i zmniejsza widoczność porów
minimalizuje rumień i zauważalnie zmniejsza reaktywność skóry na zmiany temperatur, wiatr czy słońce
– jest świetnym rozwiązaniem w leczeniu trądzika różowatego, ponieważ wyraźnie zmniejsza zmiany grudkowo-krostkowe na tle rumieniowym
– skutecznie rozjaśnia przebarwienia zarówno pozapalne jak i posłoneczne
– wyrównuje koloryt skóry i widocznie wygładza strukturę skóry poprzez regulację procesu złuszczania naskórka
– wyłapuje wolne rodniki, dlatego spowalnia proces starzenia
Kwas azelalinowy jest delikatniejszy w działaniu od innych hydroksykwasów, dlatego sprawdzi się nawet u wrażliwej, a ponadto może być stosowany przez cały rok, nawet w okresie letnim, gdyż nie uwrażliwia skóry na słońce. Dzięki temu, w miesiącach o większym nasłonecznieniu, nie trzeba przerywać terapii przeciw przebarwieniom. Co więcej, jest to nawet wskazane, gdyż kwas azelainowy reguluje proces melanogenezy, czyli powstawania barwnika w skórze, przez co zmniejsza ryzyko powstania nowych plamek.
Płaszcz ochronny skóry zwany hydrolipidowym jest złożony między innymi z wody i tłuszczów. Pełni najważniejszą funkcję skóry bo ochronną. Chroni przed atakiem bakterii, grzybów, promieni słonecznych i innych czynników atmosferycznych oraz przed wnikaniem toksyn i zanieczyszczeń czy alergenów. Mówiąc prosto jest swoistego rodzaju żandarmem :).
Jego naruszenie prowadzi do powstawania różnego rodzaju zmian, np. skłonności do rumienia, przesuszeń, atopowego zapalenia skóry czy reakcji alergicznych. Najczęstszą przyczyną nieszczelnego płaszcza hydrolipidowego jest przesuszenie lub odwodnienie skóry spowodowane niedostatecznym nawilżeniem i odżywieniem lub podrażnienie czynnikami zewnętrznymi takimi jak: słońce, silny wiatr, mróz, suche powietrze, woda morska czy chlorowana.
Aby zregenerować płaszcz ochronny należy wyraźnie zmienić pielęgnację cery, począwszy od delikatnych preparatów myjących bez silnych drażniących substancji myjących. W tej kwestii świetnie sprawdzają się oleje myjące, które nie podrażniają skóry podczas mycia lub płyny micelarne, które nie naruszają bariery ochronnej skóry. Ponadto należy sięgnąć po kremy o bogatej, odżywczej konsystencji, gdyż lekkie kremy lub emulsje nie zlikwidują problemu. Polecam również serum zawierające kwas hialuronowy, alantoinę i witaminy B3, B5,E i F oraz naturalne oleje roślinne, szczególnie arganowy, makadamia, jojoba czy z awokado. Oleje można stosować pod krem na noc lub kilka kropli dodawać do niego. Pomocne będą także łagodzące i odżywcze maseczki o kremowej konsystencji lub ostatnio coraz bardziej popularne maseczki w płacie z witaminami, śluzem ślimaka czy już wspomnianym kwasem hialuronowym.
Podczas pielęgnacji regenerującej płaszcz hydrolipidowy unikaj peelingu enzymatycznego, kwasowego lub ziarnistego. W tym czasie jedynym dobrym wyborem będzie peeling kawitacyjny, który w odróżnieniu od pozostałych nie spowoduje większego podrażnienia.
Należy pamiętać o unikaniu słońca, zaprzestać korzystania z sauny czy pływania w basenie lub morzu i unikać dużych, nagłych zmian temperatur. Warto włączyć do codziennego jadłospisu olej lniany zimnotłoczony oraz regularnie uzupełniać niedobory wody w organizmie w ilości minimum półtora litra dziennie.
Witamina B3 czyli niacyna, zwana również witaminą PP jest jednym z moich ulubionych składników w kosmetykach, bowiem wykazuje bardzo szerokie działanie:
– wzmacnia ściany naczyń krwionośnych
– zmniejsza rumień i podrażnienie skóry
– nawilża skórę i likwiduje uporczywą suchość oraz szorstkość
– jest pomocna w leczeniu trądzika różowatego, bowiem działa przeciwzapalnie
– jest pomocny w leczeniu trądziku dzięki właściwościom bakteriobójczym i przyspiesza gojenie zmian trądzikowych
– reguluje wydzielanie sebum
– odpowiada za prawidłową przemianę komórek skóry
– rozjaśnia przebarwienia posłoneczne i potrądzikowe poprzez regulację procesu melanogenezy czyli powstawania barwnika
– przyspiesza syntezę kolagenu i kwasu hialuronowego w skórze
– wzmacnia płaszcz hydrolipidowy czyli ochronny skóry, co przyczynia się do mniejszej wrażliwości cery na czynniki zewnętrzne
Witamina B3 jest nieco mniej popularna od innych witamin, a szkoda, bo potrafi ma naprawdę cudowny wpływ na skórę. Szukając kosmetyków dla siebie zwróć na nią uwagę.
Te materiały na Sekretach Cery mogą Cię zainteresować:
Te materiały na Youtube mogą Cię zainteresować:
Prawidłowa pielęgnacja twarzy
Prawidłowa pielęgnacja twarzy