Cera sucha charakteryzuje się tym, że jest cienka, delikatna, często bywa szorstka i skłonna do łuszczenia. Jest podatna na działanie wiatru, mrozu, słońca, ogrzewania czy klimatyzacji, a nawet długotrwałego stresu. Wtedy skłonność do łuszczenia i szorstkości się jeszcze bardziej nasila. Jest to spowodowane słaba pracą gruczołów łojowych i naruszonym płaszczem ochronnym skóry. Ponadto najbardziej spośród wszystkich skór jest narażona na objawy starzenia. Dlatego potrzebuje delikatnego traktowania i regeneracji.

Oczyszczanie takiej skóry powinno być delikatne, ale dokładne. Dlatego polecam oczyszczanie  w dwóch etapach. Do demakijażu, czyli pierwszego etapu, najlepiej sprawdzą się delikatne olejki myjące z olejkiem różanym i mleczka z witaminą A i E, olejkiem arganowym, gliceryną, d-pantenolem lub nagietkiem. Następnie polecam delikatne pianki, kremy i żele o działaniu łagodzącym i nawilżającym. W swoim składzie powinny zawierać aloes, owies, lipę, alantoinę, proteiny pszenicy czy mydlnice lekarską. Najlepiej byłoby, gdyby do spłukiwania twarzy używać wodę przegotowaną, która nie jest tak twarda jak woda z kranu i nie powoduje nieprzyjemnego ściągnięcia.

Jeśli mimo to, twoja skóra źle reaguje na wodę, jest zaczerwieniona, piecze lub swędzi, to wybierz oczyszczanie płynem micelarnym. Pamiętaj tylko, aby buzię przemyć wacikami kilkakrotnie, aby dobrze ją oczyścić.

Jeśli stosujesz płyn micelarny, to tonik po nim nie będzie już potrzebny. Natomiast po oczyszczaniu klasycznym będzie absolutnie niezbędny.

Oprócz tego, ze musi być bezalkoholowy, to tak jak kosmetyki myjące powinien łagodzić i nawilżać. Najskuteczniejsze są  toniki z różą, melisą, ogórecznikiem, glukonolaktonem, lipą czy prawoślazem. W tej roli również sprawdzi się hydrolat różany lub z melisy.

Skóra sucha wymaga silnej regeneracji, która nieco wzmocni barierę ochronną skóry i zatrzyma wodę w naskórku. Kremy nawilżające nie zdadzą tutaj egzaminu, gdyż woda ze skóry suchej bardzo szybko ulega odparowaniu. Stąd, aby ja zatrzymać musimy sięgnąć po kremy gęste półtłuste i odżywcze, które scementują komórki suchej skóry. Najlepiej sprawdzą się kremy bogate w naturalne oleje roślinne z awokado, drzewa arganowego, masło karite lub kakaowe, witaminy A, E i F, owies, len lub lukrecję. Wszystkie z wymienionych składników świetnie odżywiają skórę, zmniejszają łuszczenie, wyraźnie wygładzają i napinają naskórek. Przynoszą prawdziwą ulgę. Jeśli mimo tak bogatego składu krem okaże się za lekki i mało treściwy, wtedy wzbogać go dodając kilka kropli olejku sezamowego, z kiełków pszenicy, z pestek winogron, orzeszków macadamia, ze słodkich migdałów lub jojoba . Oleje te wspaniale łagodzą podrażnienia, regenerują przesuszony naskórek i poprawiają koloryt skóry. Takie połączenie powinno przynieść wyraźną ulgę.

Poza kremami warto sięgnąć po intensywniejsze kosmetyki, a mianowicie po serum lub koncentrat z kwasem hialuronowym, olejkiem z róży dzikiej, rdzawej lub dasmaceńskiej, olejem lnianym, z pestek winogron, z wyciągiem z aloesu, lawendy, lilli, nagietka, żeń-szenia lub zielonej herbaty. Aby jak najszybciej poprawić kondycję skóry, polecam serum stosować 2 razy dziennie pod krem. Podziała to jak bomba energetyczna i skóra w krótkim czasie zregeneruje się.

Skórze suchej można pomóc również od wewnątrz jedząc tłuste ryby, owoce morza, awokado, pestki słonecznika, dyni, orzechy. Warto dodawać do sałatek nierafinowane zimnotłoczone oleje ze słonecznika, lnu czy oliwę z oliwek. Odżywiają skórę i wzmacniają jej regenerację. Dieta powinna obfitować w warzywa zawierające beta-karoten, czyli marchewkę, buraki, jarmuż, dynię i pomidora. Pomidor jest także źródłem likopenu, który likwiduje szorstkość i ściąganie naskórka, a dodatkowo wzmacnia ochronę przeciwsłoneczną.

Bardzo dobrym ratunkiem dla suchej skóry są maseczki, które szybko przynoszą ulgę. Najbardziej skuteczne są maseczki kremowe z kolagenem, masłem karite, olejami jojoba, macadamia, z witaminami A, E i F,  algami, różą lub rukwią wodną. Tworzą na skórze swoisty opatrunek i wspomagają barierę ochronną skóry.

Doskonale sprawdzają się również maseczki z glinki różowej. Dzięki połączeniu glinki białej i czerwonej m wiele właściwości. Odżywia, łagodzi i nawilża, a także rozświetla cerę. Można wzbogacić jej działanie odżywcze dzięki dodaniu kilku kropel naturalnych olejów ze słodkich migdałów, arganowego lub oliwy z oliwek. Ponadto zamiast wody można użyć hydrolat różany lub z melisy, który wzmocni jej działanie kojące.

Maseczki będą jeszcze bardziej skuteczne jeśli uprzednio zastosujesz peeling. W przypadku skóry suchej powinien być to peeling enzymatyczny. Ziarnisty nie będzie odpowiedni, ponieważ podrażni i przesuszy delikatną skórę. Peeling stosuj raz , a maseczki dwa razy w tygodniu.

Pielęgnację domową wzbogacą profesjonalne zabiegi w gabinecie. Są one prawdziwym ratunkiem dla skóry i poprawiają kondycję już za pierwszym razem. Najskuteczniejsze są zabiegi z kwasem hialuronowym, ceramidami, kwasami omega 3 i 6 , masłem karite, olejami z ogórecznika czy róży. Również wspaniale działa zabieg z wykorzystaniem maski algowej, która nawilża, łagodzi, rozjaśnia i wspomaga wnikanie substancji aktywnych. Masz także do wyboru mezoterapię igłową i mikroigłową z kwasem hialuronowym, argireliną czy witaminami A , C i E. Dobrym pomysłem będzie delikatny peeling kawitacyjny lub zabieg z kwasem argininowym czy ferulowym. Kwasy te rozświetlają i nawilżają skórę, poprawiają elastyczność i ukrwienie skóry, bez ryzyka podrażnienia. Ponadto kwas felurowy dodatkowo minimalizuje skutki działania promieni UV.