Agnieszka ma dość złożoną cerę, która wymaga skrupulatnej pielęgnacji. Nie możemy jej potraktować jak klasycznej cery mieszanej ze względu na upływający czas, a co za tym idzie zwiększone potrzeby skóry. Wraz z wiekiem cera potrafi zmienić się diametralnie. Wzrasta wrażliwość skóry, zmniejsza nawilżenie, a naczynka ulegają ścieńczeniu i nierzadko dają znać o sobie. Problem naczynek dotyczy znacznej większości kobiet dojrzałych. Jest to związane z pracą hormonów i działaniem przez lata promieni słonecznych i innych czynników środowiskowych. U Agnieszki rumień spotęgowany jest skłonnością do alergii.

Agnieszka dobrze dobrała pielęgnację, ale warto ją trochę wzbogacić., aby pomóc delikatnym naczynkom i spowolnić oznaki starzenia. Wyraźnie widoczny rumień skutecznie pogarsza wygląd cery i sprawia, że wygląda na niezdrową.

Pielęgnację Agnieszki skupię właśnie na wzmacnianiu naczyń, dzięki czemu poprawi się jej ogólny wygląd cery. Na naczyniowe partie twarzy oraz oczu polecam Serum na naczynka i okolice oczu  z Biochemii Urody. Nie zawiera żadnych uczulających Agnieszkę substancji. Proponuję, aby Agnieszka serum stosowała rano na twarz (ponieważ wieczorem używa olejku Khadi), a na okolice oczu rano i wieczorem. Serum najlepiej jest przechowywać w lodówce, aby było chłodne. Niższa temperatura lepiej obkurczy naczynka i pomoże zniwelować opuchnięcia pod oczami. Ponadto na okolicę oczu polecam któryś ze sprawdzonych sposobów, o których pisałam w poprzednim poście. – sposoby na zmęczone oczy >>link do wpisu<<

W tej kwestii pomocny będzie również delikatny masaż skóry wokół oczu. Podczas nakładania serum, należy  palcem serdecznym wykonać ucisk w kilku miejscach. Serum należy nakładać zawsze od zewnętrznego do wewnętrznego kącika oka, a następnie tylko tuż pod brwią. Nie należy nanosić serum na ruchomą powiekę, gdyż kosmetyk może ją obciążyć. Zbyt duża ilość kosmetyku lub jego nieprawidłowe nałożenie może być przyczyną opuchnięć.

Ponieważ skóra Agnieszki mocno przetłuszcza się w środowej strefie, to proponuję, aby wieczorem używała hydrolat różany, a rano z oczaru wirginijskiego. Zarówno róża jak i oczar wirginijski wzmacniają naczynia, ale oczar dodatkowo zwęża ujścia gruczołów łojowych i zmniejsza przetłuszczanie skóry. Może być stosowany w formie toniku na dzień, ale również jako dodatek do maseczki z glinki, którą również Agnieszce polecam.

Aby maseczka faktycznie pomogła zmniejszyć przetłuszczanie skóry należy stosować ją 2 razy w tygodniu. Oprócz wspomnianego hydrolatu z oczaru, maseczkę można wzbogacić o kwas hialuronowy. Dzięki temu maseczka będzie miała silniejsze działanie nawilżające. Agnieszce polecam glinkę zieloną na środkową strefę oraz różową na policzki. Zielona ma silne działanie ścigające, zaś różowa zmniejsza podrażnienia i wzmacnia delikatne naczynka. 

Agnieszka lubi kosmetyki naturalne, dlatego na dzień polecę jej przeciwzmarszczkowy krem Lavera o lekkiej konsystencji  z miąższem z aloesu, białą herbatą, koenzymem Q10 i kwasem hialuronowym. Substancje te wyraźnie poprawią nawilżenie skóry bez obciążania gruczołów łojowych i jednocześnie pobudzą komórki skóry do regeneracji.